W gazetach czytamy o trzylatkach, które umieją rozwiązywać skomplikowane zadania matematyczne, czy też o pięcioletnich studentach medycyny. Dlaczego jedne dzieci są genialne, a inne nie?
Amerykański naukowiec Glen Doman uważa, że wszystkie dzieci rodzą się genialne i to od rodziców zależy, czy pozwolą, by dziecko wyrosło na geniusza, czy też zepchną je w normalność i przeciętność.
Co robić, by wychować geniusza? Po pierwsze od samego urodzenia należy traktować dzieci poważnie i z szacunkiem. To nic, że maluszek jeszcze nie umie usiąść - on naprawdę na swój sposób rozumie, co do niego mówimy! Na czym ma polegać poważne traktowanie? Przede wszystkim na normalnych rozmowach (najpierw monologach rodziców), budowaniu więzi partnerskiej już z noworodkiem. Kolejna sprawdzona metoda to nauka czytania i liczenia od urodzenia. Maluch, którego mózg jest stymulowany, już w wieku trzech lat będzie czytał i liczył.
Co jeszcze przyda się naszemu domowemu geniuszowi? Na pewno wszystkim będzie łatwiej, gdy dziecko jak najszybciej zacznie się z nami komunikować. Wiadomo, że nie można przyspieszyć rozwoju narządów mowy, ale przecież można nauczyć dziecko języka migowego (bobo migi).
Geniusz stanie się geniuszem tylko wtedy, gdy będzie miał poczucie bezpieczeństwa i będzie się czuł kochany. Nie tylko zajęcia, stymulacja, lecz nasza bezwarunkowa miłość pozwoli dziecku stać się szczęśliwym, pewnym siebie człowiekiem.
autorka jest redaktor naczelną portalu www.wczesnaedukacja.com
(Od 27 lipca na portalu tym rusza konkurs "Pierwsze słowo" - kiedy i co powiedziało Twoje dziecko? Na autorów najciekawszych historyjek czekają cenne nagrody)