Ma wytatuowane całe ciało. Teraz ubolewa, że nie może znaleźć miłości
Tristan Weigelt to 27-latek, który w mediach społecznościowych chętnie chwali się swoim wytatuowanym ciałem. A jeszcze kilka lat temu wyglądał zupełnie zwyczajnie. W pewnym momencie swojego życia zdecydował się zrobić swój wymarzony tatuaż. Efekt tak mu przypadł do gustu, że krótko po tym jego ciało zdobiły kolejne "dziary". Patrząc na obecne zdjęcia 27-latka, można śmiało stwierdzić, że wręcz zatracił się w przyozdabianiu ciała. Tatuaże pokrywają już jego nogi, ręce, plecy, brzuch, a nawet twarz. Czy Weigelt żałuje swojej decyzji? Stanowczo zaprzecza i przyznaje, że lubi swój wygląd. Jednak w rozmowie z "Daily Star” przyznał, że jego nietypowy wygląd często odstrasza kobiety, które się mu podobają. " Ludzie na ulicy potrafią się na mnie gapić. Ale nie zwracam na to uwagi" - dodał mężczyzna.
27-latek wydał na tatuaże 200 tysięcy. Tak wyglądał kiedyś
Mężczyzna w udzielonym zagranicznym mediom wywiadzie zdradził, że na tatuaże wydał w sumie 45 tysięcy euro, czyli ponad 200 tysięcy złotych. Podliczył także, że w salonie tatuażu spędził w 270 godzin. Na profilu Tristana Weigelta na Instagramie można znaleźć nie tylko jego aktualne zdjęcia, ale również te z przeszłości. Zobacz, jak wyglądał, zanim postanowił ozdobić "dziarami" swoje ciało.