Wypełniasz PIT, strzeż się wścibskich sąsiadów!

2014-01-22 3:00

To już tradycja w okresie rozliczeń podatkowych. Do urzędów trafiają tysiące donosów. Wysyłają je najczęściej sąsiedzi. A piszą dosłownie o wszystkim: że nowy samochód sąsiad kupił, na drogie wakacje pojechał w tym roku, do restauracji chodzi, dom remontuje, do pracy wyjeżdża, a przecież zasiłek pobiera...

Życzliwi obywatele informują urzędy skarbowe o każdym podejrzanym drobiazgu, bo stojąc codziennie w oknach, przeprowadzają bardziej szczegółowe kontrole, niż zrobiliby to wykwalifikowani urzędnicy. Do tego podpowiadają, co trzeba zrobić, aby delikwenta przyłapać na podatkowym oszustwie.

Pracownicy skarbówki żadnego donosu nie mogą wyrzucić do śmieci. Dlatego informator może poczuć się ważny albo przynajmniej odreagować zazdrość. Na klatce schodowej, na ulicy powie sąsiadowi mile "dzień dobry", a w domowym zaciszu wyleje żółć na papier i prześle do urzędu.

- Najczęściej doniesienia składają sąsiedzi, często jest to najbliższa rodzina lub osoby prowadzące działalność gospodarczą. Nieprawidłowości wskazywane przez anonimowych podatników najczęściej dotyczą nabycia ruchomości lub nieruchomości o znaczącej wartości, braku zgłoszenia prowadzonej działalności oraz zaniżania dochodów lub wynagrodzenia - mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska z Izby Skarbowej w Poznaniu i dodaje, że urzędy skarbowe zobowiązane są zweryfikować każdą informację przekazaną przez podatnika.

Z danych zebranych z urzędów skarbowych wynika, że na przestrzeni ostatnich trzech lat liczba doniesień składanych przez podatników systematycznie rośnie.

***

"Pragnę poinformować, że moja sąsiadka Irena XXX to fryzjerka i chodzi po domach i strzyże i farbuje ludzi. Nie ma firmy, a zarabia! Proszę coś z tym zrobić".

***

"Informuję, że XXX pobiera rentę, ale cieszy się świetnym zdrowiem i mimo niezdolności do pracy - pracuje. Nie wykazuje w rozliczeniu rocznym żadnych dochodów - bo unika w ten sposób płacenia składek ZUS i płacenia podatku dochodowego. Chętnie udzielę informacji, jak można złapać go na gorącym uczynku".

***

"XXX był w ubiegłym roku zimą z rodziną na nartach, a latem pojechali nad morze. Wszędzie własnym samochodem. Skąd ma na to pieniądze, skoro od roku nie pracuje?"

***
Czytaj również: Jak korzystnie rozliczyć w 2014 roku PIT

"Moja sąsiadka XXX jest alkoholiczką i ma dwie lewe ręce do pracy. Ale chwaliła się ostatnio pod blokiem, że dostała od kogoś 50 tysięcy złotych. Proszę sprawdzić za co i czy zapłaciła podatek".

***

"Chciałbym się zapytać, jak to możliwe, że XXX nie żyje, a ktoś (z rodziny na pewno) nadal wystawia rachunki na jego nazwisko. Czy to normalne, czy to tylko w Polsce jest możliwe?"

Zobacz też: PIT dla przedsiębiorcy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki