Najlepszym stanowiskiem dla grubosza jest jasne, słoneczne miejsce. Drzewko szczęścia potrzebuje także ciepła. Mimo że dobrze radzi sobie także w niższych temperaturach, to nie powinniśmy wystawiać go na działanie niższej niż 10 stopni C. Jeśli uprawiamy odmianę Hummel’s Sunset (z żółtoczerwonymi obwódkami na liściach) i chcemy pogłębić kolor, warto ustawić roślinę w jeszcze jaśniejsze miejsce. Grubosz jest sukulentem, rośnie powoli, a w miarę wzrostu jego pędy grubieją, nadając mu wygląd drzewka. Poprzez odpowiednie przycinanie, niektórzy formują grubosza w bonsai. Odłamane pędy można wykorzystać jako sadzonki nowych roślin. Grubosz kwitnie w miarę wzrostu. Jeśli chcemy pobudzić go do kwitnienia, jesienią przestajemy nawozić roślinę i ograniczamy podlewanie. Z czasem pojawią się małe białe kwiatki. Jednak trzeba pamiętać, że to rzadkość. Dlatego, jeśli grubosz kwitnie, jego właściciel może mówić o dużym szczęściu.
Wystarczy rozsypać w doniczce i zmieszać z ziemią. Kwiat, który przynosi szczęście, przestanie gubić liście
Grubosz nie potrzebuje zbyt długiego nawożenia. Najlepszym momentem na jego zasilanie jest lato, jednak jeśli zauważysz żółte lub opadające liście, słabe korzenie i łodygi natychmiast zasil roślinę odżywką. Możesz użyć specjalnych odżywek do sukulentów lub sięgnąć po domowe sposoby. Jedną z najprostszych naturalnych metod jest użycie wysuszonych fusów kawy. Wystarczy je rozsypać na na wierzchu doniczki i delikatnie zmieszać z ziemią. Możesz użyć także odżywki ze skórek od bananów. Wystarczy pokroić bardzo dojrzałego banana (ze skórką) na mniejsze kawałki, przełożyć do słoika i zalać gorącą wodą. Po 48 godzinach odcedzić i podlać roślinę.
ZOBACZ TEŻ: Raz na dwa tygodnie dodaję do wody i podlewam storczyki. Kwiaty wypuszczają nowe pąki i długo kwitną