Bajeczna opowieść o niezwykłej miłości Maxine i Don Simpsonów poruszyła zagraniczne media. Niewiarygodną historię szaleńczo zakochanej w sobie pary opisywał m.in. magazyn "People", "Daily Mail" i "The Huffington Post". O tym wyjątkowym małżeństwie powinien usłyszeć cały świat.
Maxine i Don byli ze sobą 62 lata. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Żar ich miłości był tak samo silny na końcu, jak i na początku wspólnej wyprawy przez życie.
Para adoptowała dwójkę dzieci. Razem dzielili smutki i podwajali radości. Maxine i Don byli dla siebie nie tylko kochankami, ale przede wszystkim przyjaciółmi. Błogi stan został brutalnie przerwany przez nieuleczalną chorobę...
U Maxine wykryto raka. Szaleńczo zakochany w swojej żonie Don dbał o nią najlepiej, jak tylko potrafił. Pewnego dnia Don upadł i złamał biodro. Mężczyzna trafił do szpitala. Jego stan drastycznie się pogorszył.
Rodzina Simpsonów uznała, że Maxine i Don chcieliby pozostać razem do końca. Umierających staruszków przewieziono do domu, gdzie nieustannie byli otoczeni miłością i troską najbliższych.
Don do końca trzymał Maxine za rękę. Nawet w obliczu śmierci miłość tych dwojga nie straciła na sile. Tuż przed odejściem Don wypowiedział chwytające za gardło słowa: "To jest moja najpiękniejsza żona".
Maxine odeszła pierwsza. Oddech Dona stawał się coraz słabszy... Mężczyzna dołączył do ukochanej zaledwie cztery godziny po jej śmierci.
Fascynująca historia tej wyjątkowej pary poruszyła Ewę Lubert, żonę muzyka Tomasza Luberta. - Istnieje piękna, długa miłość. Należy ją cały czas pielęgnować i odnawiać. Nie ma ludzi idealnych, dlatego sztuką jest pokochać i zaakceptować te mniejsze wady, a nad większymi nauczyć się pracować - komentuje Ewa. - Mam nadzieję, że my z Tomkiem za 50 lat będziemy się tak samo kochać jak dziś - puentuje wzruszona Lubert.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
W tym roku odeszło od nas wiele wybitnych osób. Część z nich zabrała choroba, innym los zgotował tragiczną śmierć. Kogo pożegnaliśmy w 2014 roku? W wideo poniżej wspominamy znanych i lubianych, którzy opuścili nas raz na zawsze.