Gapowaty bóbr człapał brzegiem rzeki, aż wpadł prosto do otworu o głębokości dwóch metrów. To tak zwany luk obserwacyjny dla przyrodników, którzy badają przepływy ryb. Na szczęście zwierzaka zauważyli pracownicy budowy i wezwali strażaków. Ratownicy złapali bobra w pętlę zrobioną z liny - całkiem jak na lasso. Uwolniony, cały i zdrowy trafił z powrotem do rzeki.
Złapali bobra na lasso
2014-04-09
4:00
Dolnośląskie. Dzielni strażacy uratowali bobra! Stworzenie w poniedziałek podpłynęło do miejsca budowy tamy na Odrze w Jeszkowicach.