Zdechł najstarszy węgorz świata. Ryba dożyła w spokoju aż 155 lat! Zmarła w studni w szwedzkiej wiosce Brantevik. Węgorz "Ale" mieszkał w niej od 1859 roku. Do studni wrzucił go 8-letni Samuel Nilsson. Zrobił to, bo tak jak większość Szwedów wierzył, że węgorz pozwoli utrzymać wodę w idealnej czystości. Informacja o śmierci rekordzisty wśród węgorzy szybko obiegła świat, a internauci masowo składają kondolencje. Niestety, nie zawsze poważne.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Warszawa. Węgorze opanują Wisłę?