„Gdy zemsta faraona dotrze nad Bałtyk" – takie hasło reklamowe mogą podziwiać turyści wypoczywający nad polskim morzem w Jastarni. Zdjęcia tej nowej atrakcji turystycznej otrzymaliśmy na adres [email protected] od jednego z plażowiczów, którego cała sytuacja najwyraźniej rozbawiła...
„Zemsta faraona" to przypadłość, która często dotyka turystów spędzających urlop w różnych krajach leżących na wybrzeżu Afryki Północnej np. w Egipcie lub Tunezji polegająca na ostrej biegunce i wymiotach. Czytelnik jednak ironizuje, że w tym przypadku jest to "zemsta burmistrza" na plażowiczach, którzy chcieliby uciec z głośnego, chaotycznego, zaśmieconego milionami reklam miasta na łono natury, a tam spotka ich... dokładnie to samo.
W przypadku Jastarni „zemsta burmistrza" może być równie dobrze „zemstą Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji", gdyż zarówno urząd miasta jak i ośrodek mają do dyspozycji określone obszary plaży.
Zobacz też: To wyglądało jak zbiorowe samobójstwo na plaży! Uratowali je w ostatniej chwili WIDEO
Jak dowiedzieliśmy się w Biurze Dzierżaw, urząd miasta rzadko kiedy wyraża zgodę na stawianie billboardów na plaży. W tym przypadku - na środku plaży. Tym bardziej, że w związku z wejściem w życie w 2013 roku nowych zasad dotyczących zagospodarowania przestrzeni publicznej, z „użycia" wykluczone zostały niektóre lokalizacje reklam. Tak więc na plażach powinno się zamieszczać jedynie informacje o sponsorach np. kąpielisk oraz informacje dotyczące funkcjonowania WOPR.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail