Bardzo groźne są spadki temperatury do minus 25, minus 30 st. C. Mogą doprowadzić one do przemarznięcia pędów co bardziej wrażliwych gatunków krzewów i drzew. Szczególnie podatne na takie niskie temperatury są niedawno posadzone rośliny, magnolie i brzoskwinie. Także niektóre gatunki roślin zimozielonych, jak laurowiśnia, ognik czy cyprysik, są mało odporne na siarczyste mrozy.
Dla większości roślin niekorzystna jest taka aura, kiedy po dłuższym okresie ocieplenia przychodzi silny mróz. Wówczas nawet drzewom, przywykłym do zimnych zim, może pękać kora.
Sprzymierzeńcem niskich roślin jest zazwyczaj śnieg, bo stanowi dla nich puchową kołderkę. Kiedy jednak jest go bardzo dużo, a w dodatku jest mokry i ciężki, stanowi zagrożenie, zwłaszcza dla gałęzi drzew. Bo nawet, gdy już stopnieje czy opadnie, roślina może nie odzyskać dawnego kształtu.
Innym poważnym zagrożeniem jest mroźny i silny wiatr, wiejący z północy lub ze wschodu. Powoduje on wysuszenie pędów, zwłaszcza igieł i zimozielonych liści. Ponadto nasila działanie niskich temperatur.
By ogród na wiosnę wyglądał atrakcyjnie, trzeba zadbać, by zimowa aura go nie zniszczyła. Rośliny należy okryć gałązkami igliwia, agrowłókniną, matami słomianymi oraz deskami. Zalegający na gałęziach śnieg trzeba systematycznie strącać. W ogrodzie nie wolno używać soli do odśnieżania ścieżek, bo przedostaje się ona do gleby i niszczy rośliny. Nie powinno się także usypywać pryzm ze śniegu na trawniku.