W internetowym wydaniu popularny dziennik zamieścił obszerną relację z wizyty brytyjskiego premiera w Polsce. Gordon Brown we wtorek spotkał się z Donaldem Tuskiem na uroczystym śniadaniu podczas którego rozmawiano m.in. o sposobach walki z kryzysem gospodarczym.
W korespondencji z Warszawy, Suzy Jagger pisze o wpadce polskiego szefa rządu, który niechcący wprawił w zakłopotanie premiera Browna. Jak informuje "The Times", Tusk pouczył go o niebezpieczeństwach zaciągania przez rząd nadmiernego długu i życia na kredyt.
Zdaniem gazety, po słowach Donalda Tuska, Brown się... zaczerwienił. W tej sytuacji polski premier szybko zastrzegł, że jego intencją nie jest pouczanie innych, jaką politykę gospodarczą mają prowadzić, ale jeśli chodzi o Polskę, to kondycja jej gospodarki wypada korzystnie w porównaniu z innymi.
Czy podpis pod zdjęciem obu polityków to kąśliwa "odpowiedź" brytyjskich mediów? Tego nia wiadomo, ale podobne "wypadki" zdarzały się już wcześniej. Najsłynniejszy przypadek miał miejsce kilkanaście lat temu, gdy ówczesny sekretarz generalny NATO George Robertson, który przeleciał z oficjalną wizytą do Warszawy cieszył się, że przybył do... Moskwy.
Pomyłka "The Times" z podpisem rozzłościła wielu interneutów, którzy cały czas pod tekstem zostawiają negatywne komentarze. W kolejnych wpisach zwracają uwagę na rażący błąd. Niestety, do tej pory nikt z Timesonline.co.uk nie poprawił gafy.