I wymyślił... tatuaż ze sterczącym biustem. By tego dokonać, Kanadyjczyk wszczepił sobie w łydkę dwa silikonowe implanty!
Nie przestraszył go przeszywający ból wbijanej pod skórę igły ani przeraźliwe szczypanie gojącej się rany - Lane Jensen jest gotowy zrobić wszystko, żeby szokować swoim ciałem jeszcze bardziej. I po raz kolejny mu się to udało!
Mężczyzna namówił jednego z zaprzyjaźnionych chirurgów, by wszczepił mu dwa małe implanty, i to w łydkę. Wszystko pewnie zakończyłoby się szczęśliwie, gdyby nie fakt, że organizm nie jest w stanie w tym miejscu przyjąć silikonowych wkładek. W ten sposób cały misternie ułożony przez Kanadyjczyka plan legł w gruzach, bo gnijąca pod skórą imitacja biustu sprawiała mu tyle bólu, że mężczyzna w akcie desperacji sam musiał usunąć sobie to paskudztwo z nogi.