Ale tak naprawdę to o każdej porze roku są dobre. Dlaczego więc jadamy zupy coraz rzadziej? Przecież są pełne zalet. Oto najważniejsze z nich.
Pomaga zachować szczupłą sylwetkę
Zupa właściwie przyrządzona jest niskokaloryczna (np. porcja pomidorowej czystej 28 kcal, a z ryżem 93 kcal, kapuśniaku 55 kcal, jarzynowej 70 kcal, barszczu zabielanego 83 kcal, krupniku z kaszą jęczmienną 100 kcal). Podana na pierwsze danie syci na tyle, że na drugie zjada się mniej.
Dostarcza solidnej porcji błonnika
Wszystkie zupy gotuje na bazie warzyw (wywar z włoszczyzny), często z dodatkiem cebuli, kapusty włoskiej oraz zależnie od przepisu buraków, cukinii, brokułów, kalafiora, ogórków kwaszonych, pomidorów, papryki itp.
Zawarty w warzywach błonnik ułatwia trawienie, wydłuża poczucie sytości po posiłku, pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu kwasów tłuszczowych we krwi i obniża wchłanianie tłuszczu. Błonnik z ugotowanych warzyw jest lżej strawny niż z surowych, a ma takie same właściwości zdrowotne.
Jest bogata w składniki mineralne
Zupa to porcja warzyw, których powinniśmy jadać co najmniej 5 porcji dziennie. W ten sposób możesz "przemycić" je dzieciom często niechętnym wszelkim jarzynom. Są one tym cenniejsze, że do wywaru, w którym gotują się jarzyny, przechodzi część składników odżywczych.
Czytaj więcej na