Alergię wywołuje zanieczyszczone środowisko naturalne, preparaty chemiczne stosowane w życiu codziennym oraz żywność wysoko przetworzona. Dlatego też alergia rozwija się przede wszystkim w krajach wysoko rozwiniętych. Ponadto jest to choroba przekazywana genetycznie - jeżeli jedno z rodziców cierpi na jakąś formę uczulenia to prawdopodobieństwo jego wystąpienia u dziecka wzrasta ponad do ok. 70 proc.
Przypadłość ta zaliczana jest do chorób przewlekłych. Cierpiące na nią osoby zmuszone są do unikania alergenów, które wywołują kłopotliwe objawy: katar, łzawienie, kichanie, pokrzywkę, wypryski, rumienie, pęcherzyki, opuchnięcia. Powodują u ludzi podrażnienia skórne: pokrzywki, swędzące wypryski, kłopoty z oddychaniem, kaszel, mogą nawet prowadzić do astmy. U 5 proc. populacji osób uczulonych na zwierzęta rozwija się zapalenie spojówek, u 9 proc. różnego rodzaju egzemy, u 27 proc. katar, a aż u 78 proc. objawy astmatyczne. W skrajnych przypadkach może dochodzić do porażenia układu oddechowego, kłopotów z oddychaniem powstania astmy, a niekiedy nawet śmierci.
Co tak naprawdę wywołuje uczulenie?
Powszechnie uważa się, że uczula sierść zwierząt, ale to nie do końca jest prawda. Bardziej niż uczulające są naskórek, ślina zwierząt, wydzielina gruczołów łojowych, mocz, a także pióra ptaków. Statystyki podają, że najbardziej uczula kontakt ze świnką morską – dotyczy to aż 59 proc. osób z alergią na zwierzęta. Kolejne to: kot 56 proc, szczur 32 proc., mysz 24 proc. i pies 17 proc. Co ciekawe, alergeny zwierzęce znajdują się nawet w mieszkaniach, gdzie nigdy nie było zwierząt, a przedostają się tam na ubraniach osób, które zwierzęta hodują. Chociaż koty są bardziej uczulającymi zwierzętami, to jednak alergia na psa przebiega znacznie gwałtowniej. Warto także wiedzieć, że alergia bywa podstępna, u ok. 15 proc. osób objawy uczulenia pojawiają się do
Czy alergia to wyrzeczenia - czym się objawia?
Lubimy się otaczać futrzastymi lub pierzastymi przyjaciółmi. Zwierzęta są dopełnieniem rodziny, wiernymi towarzyszami, przyjaciółmi dzieci. Jeśli nigdy nie posiadało się żadnego zwierzęcia, łatwiej jest podjąć decyzję o tym by w domu nie zamieszkał żaden futrzak. Jednak jest wiele osób, które nie wyobrażają sobie życia bez czworonoga. Alergii nie da się w pełni wyleczyć, na szczęście są sposoby na to by nauczyć się z nią żyć. Samo pozbycie się zwierzęcia z domu nie zawsze załatwia sprawę alergii, nawet jeśli nie ma już w naszym otoczeniu psa albo kota, to alergia wcale nie musi ustąpić choć jej objawy z pewnością się zmniejszą. Przyczyną tego są alergeny zwierzęce, których eliminowanie z powietrza następuje bardzo powoli, nawet do 10 lat. Może, zatem lepiej i milej nauczyć się radzić sobie z uczuleniem na co dzień?
Jak się nie poddawać?
Przede wszystkim choroby nie wolno zbagatelizować, należy ją leczyć pod okiem lekarza alergologa, który dodatkowo zostanie poinformowany o tym, że chory mieszka pod jednym dachem z przyczyną swoich dolegliwości. Da to możliwość dobrania odpowiednich leków i na bieżąco kontrolowanie ich działania. Ponadto w takim przypadku bardzo ważna jest profilaktyka, czyli częste pranie zasłon, obrusów, pościeli, kocy oraz naturalnie posłania pupili. Należałoby też pozbyć się mebli z miękkimi obiciami, dywany i wykładziny dywanowe zastąpić zmywalnymi wykładzinami i często je przemywać preparatami z dodatkiem środków dezynfekujących. Dobrze jest też stosować odkurzacz z filtrem powietrza. W walce z alergią pomagają także nawilżacze powietrza, w pomieszczeniach gdzie powietrze jest suche, alergeny łatwiej atakują układ odpornościowy chorych. Dobrze jest też regularnie kąpać swojego podopiecznego, dzięki czemu usuniemy z jego sierści nagromadzone alergeny z naskórka i śliny.
Czy alergia to wyrzeczenia - czym się objawia?
Lubimy się otaczać futrzastymi lub pierzastymi przyjaciółmi. Zwierzęta są dopełnieniem rodziny, wiernymi towarzyszami, przyjaciółmi dzieci. Jeśli nigdy nie posiadało się żadnego zwierzęcia, łatwiej jest podjąć decyzję o tym by w domu nie zamieszkał żaden futrzak. Jednak jest wiele osób, które nie wyobrażają sobie życia bez czworonoga. Alergii nie da się w pełni wyleczyć, na szczęście są sposoby na to by nauczyć się z nią żyć. Samo pozbycie się zwierzęcia z domu nie zawsze załatwia sprawę alergii, nawet jeśli nie ma już w naszym otoczeniu psa albo kota, to alergia wcale nie musi ustąpić choć jej objawy z pewnością się zmniejszą. Przyczyną tego są alergeny zwierzęce, których eliminowanie z powietrza następuje bardzo powoli, nawet do 10 lat. Może, zatem lepiej i milej nauczyć się radzić sobie z uczuleniem na co dzień?
Jak się nie poddawać?
Przede wszystkim choroby nie wolno zbagatelizować, należy ją leczyć pod okiem lekarza alergologa, który dodatkowo zostanie poinformowany o tym, że chory mieszka pod jednym dachem z przyczyną swoich dolegliwości. Da to możliwość dobrania odpowiednich leków i na bieżąco kontrolowanie ich działania. Ponadto w takim przypadku bardzo ważna jest profilaktyka, czyli częste pranie zasłon, obrusów, pościeli, kocy oraz naturalnie posłania pupili. Należałoby też pozbyć się mebli z miękkimi obiciami, dywany i wykładziny dywanowe zastąpić zmywalnymi wykładzinami i często je przemywać preparatami z dodatkiem środków dezynfekujących. Dobrze jest też stosować odkurzacz z filtrem powietrza. W walce z alergią pomagają także nawilżacze powietrza, w pomieszczeniach gdzie powietrze jest suche, alergeny łatwiej atakują układ odpornościowy chorych. Dobrze jest też regularnie kąpać swojego podopiecznego, dzięki czemu usuniemy z jego sierści nagromadzone alergeny z naskórka i śliny.
Więcej na dlarodzinki.pl