Mieli się pobrać, a ze ślubu nici. Wstrząsająca prawda wyszła na jaw

Właścicielka salonu sukien ślubnych w Chicago, znana pod pseudonimem „Kasia_bridal”, jest wyjątkowo popularna w sieci. Jej konto na TikToku obserwowane jest przez ponad 165 tys. osób. Stale u influencerki zobaczyć można nietypowe kreacje lub poznać ciekawe historie z jej pracy. W listopadzie 2021 roku kobieta przedstawiła fanom kolejną z takich niecodziennych sytuacji, dotyczących jej klientki.

Tiktokerka opowiedziała, że jedna z jej klientek w 2019 roku zamówiła wyjątkową kreację, tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa. Zamówiła ona najdroższą z dostępnych w salonie sukni oraz wpłaciła za nią zaliczkę w wysokości 2,4 tys. dolarów. Resztę kwoty zapłacić miała ona przy samym odbiorze sukni.

Nie udało się to jednak – kobieta nie zjawiła się w wyznaczonym terminie. „Kasia_bridal” nie była tym zaskoczona, ze względu na wprowadzone wtedy obostrzenia, związane z pandemią koronawirusa. Influencerka była więc przekonana, iż klientka nie zjawiła się po odbiór sukni z powodu lockdownu.

Właścicielka salonu próbowała skontaktować się z klientką wiele razu. Udało jej się to dopiero w listopadzie 2021 roku. Okazało się, że panna młoda odwołała ślub, ponieważ przyszły pan młody okazał się jej przyrodnim bratem!

Dziewczyna poznała narzeczonego na obozie biblijnym w wieku 15 lat i umawiała się z nim w tajemnicy do 19 roku życia. Kiedy finalnie postanowiła ona poznać rodziców z chłopakiem, matka na jego widok wybuchła histerycznym płaczem. Wtedy jeszcze nikt nie rozumiał, dlaczego tak zareagowała.

Później okazało się, iż przyszła panna młoda jest spokrewniona ze swoim narzeczonych! Przed przyjściem na świat dziewczyny, jej matka urodziła syna. Zostawiła go pod opieką ówczesnego partnera.