Przeżyła śmierć kliniczną 3 razy! Zdradza, co czuła
W dużym uproszczeniu za śmierć kliniczną uznaje się sytuacje, w których doszło do zatrzymania krążenia krwi, jednak mózg takiej osoby nadal pracuje. Ludzie, którzy przeżyli taki stan niejednokrotnie opowiadali o paranormalnych i niewyjaśnionych zjawiskach jakich doświadczyli. Często w ich zeznaniach przewija się "świetlisty tunel", który zdaniem niektórych może być dowodem na istnienie życia po śmierci i stanowi swego rodzaju przejście w zaświaty. Wiele osób, które przeżyły śmierć kliniczną nawróciło się w stronę Boga, inni wręcz odwrotnie. Amerykanka, Kassi Hogann, wyznała na swoim Tik Toku, że doświadczyła śmierci klinicznej trzy razy. Dziewczyna nie przyznała jak miało do tego dojść wyznała jedynie, że były to efekty "głupiej decyzji" sprzed lat. Jak wyglądała śmierć kliniczna, którą przeżyła? Kassi opowiedziała o dziwnych poczuciu, jakiego doświadczyła, mówiła, że wydawało się jej, że była w niezidentyfikowanym miejscu, z którego mogła obserwować kosmos. Dziewczyna przyznała, że nie mogła się poruszać, jednak było jej niezwykle wygodnie i błogo. Dodatkowo Kassi miała czuć wokół siebie obecność zmarłych bliskich jej osób, mimo że nie mogła ich dotrzeć. Amerykanka w stanie śmierci klinicznej przebywała przez 7 minut czego konsekwencje ponosi do dziś. Jej mózg doznał krótkotrwałego uszkodzenia, czego skutkiem są zaniki pamięci, na które cierpi dziewczyna.
Źródło: o2.pl