Przesilenie wiosenne w języku nauki nosi nazwę syndromu zmęczenia wiosennego. Pierwsze tygodnie wiosny to trudny okres dla organizmu. Zmienna pogoda i temperatura, wahania ciśnienia wpływają na naszą formę fizyczną i samopoczucie. Przestawianie się na nową porę roku trwa kilka tygodni, gdyż organizm musi się uporać nie tylko z kapryśną aurą, ale też ze spadkiem odporności i niedostatkiem witamin i minerałów. Z powodu tego deficytu mogą nam też dokuczać bóle mięśni i skurcze nóg, a nawet kłopoty sercowo-krążeniowe. Za ataki zmęczenia odpowiada niedobór żelaza, a za nerwowość - niedostatek magnezu. Obniżona odporność sprzyja też częstym infekcjom wirusowym, którym towarzyszy ból gardła. Bardzo pomocne są preparaty w sprayu, które mają działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe.
Jak poczuć się lepiej
Mając na uwadze to, że nasz organizm jest osłabiony, nie zmuszajmy go do zbytniego wysiłku. Przestawienie się z okresu zimowego na wiosenny to ogromna praca dla organizmu. Starajmy się dużo odpoczywać, wcześniej się kłaść i długo spać. Warto też zadbać o dietę bogatą w warzywa i owoce, by uzupełnić brakujące witaminy i składniki mineralne. Można również sięgnąć po wzmacniające suplementy, jednak najlepiej ich wybór i stosowanie uzgodnić z lekarzem. Zatroszczmy się też o ruch na świeżym powietrzu, choćby o codzienny godzinny spacer. Ruch na powietrzu to najlepszy sposób na wzmocnienie i dotlenienie organizmu. Najlepiej, gdyby udało nam się wziąć parę dni urlopu, to pomogłoby nam szybciej się zregenerować.
Zobacz także: Pogoda na pierwszy dzień wiosny. Nie mamy dobrych wieści