Dziewczynka zakrztusiła się podczas jedzenia. Zareagował 10-letni Szymon
Zakrztuszenie ciastkiem mogło doprowadzić nawet do uduszenia 12-letniej dziewczynki. Do tragedii nie doszło, ponieważ błyskawicznie i prawidłowo zareagował 10-letni Szymon, brat poszkodowanej. Chłopiec widząc, że jego siostra dziwnie się zachowuje i nie można się z nią porozumieć, zadzwonił pod numer alarmowy oraz wezwał pomoc. Na miejsce została wysłana karetka pogotowia ratunkowego, a także patrol z tarnowskiej komendy policji.
Gdy przedstawiciele służb pojawili się w mieszkaniu, dziewczynka była przytomna i mogła samodzielnie oddychać. Karetka zabrała ją jednak do szpitala w Tarnowie, gdzie przeszła badania.
PRZECZYTAJ: Wypadek śmiertelny w Pawęzowie. Młody kierowca był pijany, sąd wysłał go za kratki
12-latce nie zagraża już niebezpieczeństwo. Jej brat został bohaterem
W międzyczasie 10-letni Szymon opowiedział policjantom, co przydarzyło się jego siostrze. Do domu wróciła też matka dzieci, której funkcjonariusze przekazali niezbędne informacje o feralnym zdarzeniu. Kobieta natychmiast pojechała do szpitala, żeby towarzyszyć 12-letniej córce, znajdującej się pod opieką lekarzy. Dziecku nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Tarnowska policja oceniła, że przytomność, opanowanie i prawidłowa reakcja 10-letniego Szymona pozwoliła na właściwe postępowanie w sytuacji kryzysowej, w której się znalazł.
ZOBACZ: Nie żyje o. Franciszek Rydzak. Bernardyn z Tarnowa był zakonnikiem przez 70 lat. Kiedy pogrzeb?