Śmierć 16-letniego Szymona, zabitego przez rówieśnika w trakcie sprzeczki, sprawiła że po raz kolejny rozbudzona została dyskusja o przemocy rówieśniczej i agresji, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Co zrobić, żeby nie dochodziło do następnych takich tragedii? Na to pytanie opowiadają specjalistki z zakresu psychologii.
- Myślę, że brakuje takiej rozmowy, otwartości na emocje, otwartości do tego, żeby przyznawać się do pewnych emocji. Myślę, że tutaj nadal też jest takie przyzwolenie społeczne, żeby te emocje okazywały kobiety. Natomiast w okazywaniu uczuć przez mężczyzn panuje tabu, że tego nie pokazuje się na zewnątrz, nie mówi się o tym wprost. To się zmienia. Jako reprezentacja specjalistów, którzy pracują z młodzieżą, my coraz częściej słyszymy też nie tylko wśród kobiet, ale wśród mężczyzn, chłopców, że oni coraz częściej mówią o tych emocjach i to jest dobry sygnał, że coś się zmienia. Natomiast to jest jeszcze niewystarczająco – powiedziała w rozmowie z Radiem ESKA psycholog Agnieszka Latos.
Na wartość rozmowy zwróciła również uwagę psycholog, która na prośbę tarnowskiego magistratu zabrała głos po tragedii. Jej zdaniem zapobiegać przejawom agresji może edukacja oraz zwracanie uwagę na uczucia innych osób.
- Rozmawiać, edukować, być uważnym, ale przede wszystkim reagować na wszelkie przejawy dyskryminacji, wykluczenia i marginalizacji, uczmy dzieci empatii i wyrozumiałości, uczmy sztuki dyskusji na argumenty, nie prezentujemy argumentów siły - powiedziała Dominika Szwed z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnowie.
Niestety młodzi ludzie są szczególnie podatni na impulsywne zachowania wynikające z psychofizycznej niedojrzałości. Nastolatkom zagraża zwłaszcza uderzanie w poczucie ich własnej wartości, czy wykluczanie z grupy rówieśniczej.
- Po pierwsze, układ nerwowy dorastającego człowieka wciąż dojrzewa, dlatego jego reakcje afektywne bywają zmienne, impulsywne i nieprzemyślane – intensywne i nagle pojawiające się emocje mogą wpływać negatywnie na procesy planowania i podejmowania racjonalnych decyzji, przez co w danej chwili konsekwencje podejmowanych działań nie są w pełni brane pod uwagę. Po drugie, czas adolescencji to okres, w którym samoocena i obraz „Ja” są jeszcze niestabilne i wyjątkowo wrażliwe na sygnały im zagrażające, co prowadzi do podejmowania zachowań mających na celu ich ochronę. Nie można zapominać także o niezwykle istotnej roli akceptacji i przynależności do grupy rówieśniczej. Powyższe przesłanki, w połączeniu z określonymi cechami osobowości, temperamentu oraz z pewnymi czynnikami społeczno-środowiskowymi, mogą prowadzić do ryzykownych działań, a w niektórych przypadkach – działań, których skutki są tragiczne - dodała Dominika Szwed.

- Szymon z Tarnowa. Rówieśnik nie miał dla niego litości | Pokój ZBRODNI
- Rodzinny dramat w Prusicach. Mąż chciał ukarać żonę | Pokój ZBRODNI
- Jak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI
- Zrobił to własnym rodzicom. Nie wytrzymał presji | Pokój ZBRODNI
- Mała Helenka weganką. Rodzice zatrzymani! | Pokój ZBRODNI
- Monika Tarczyńska. Tajemnicza historia tancerki z Warszawy | Pokój ZBRODNI
- Syn z matką. Drugi z braci miał już dość | Pokój ZBRODNI
- Ataki na ratowników medycznych w Polsce | Pokój ZBRODNI
- Zlecenie na dziadka. Wnuczka z koszmaru | Pokój ZBRODNI
- Krwawy tulipan. Potwór w skórze amanta | Pokój ZBRODNI
- Gdzie jest Karolina Wróbel? Szuka jej cała Polska! | Pokój ZBRODNI
- Seryjny zabójca seniorek. Koszmar w Warszawie | Pokój ZBRODNI
- Zaskakujący finał "Skóry". Główny oskarżony uniewinniony | Pokój ZBRODNI
- Tomuś z Grudziądza. Sąd złagodził karę dla sprawcy! | Pokój ZBRODNI
- Strzelanina w więzieniu. Strażnik pociągał za spust | Pokój ZBRODNI
- Igor Stachowiak. Plama na honorze policji | Pokój ZBRODNI
- Izabela Strzałkowska. Mama znalazła córkę w krzakach | Pokój ZBRODNI
- Juwenalia w Łodzi. Ostra amunicja zamiast gumowych kul | Pokój ZBRODNI
- Łowcy skór. Karetka i karawan w jednym | Pokój ZBRODNI
- Bestia z Torunia. Porażka sądów w Polsce | Pokój ZBRODNI