Małopolska. W części województwa od poniedziałku (30.08.21 r.) obowiązuje żółty alert IMGW przed intensywnymi opadami deszczu. Wielu miastom i gminom zagrażają podtopienia, a mieszkańcy części z nich poniedziałkowy wieczór spędzają bez prądu. Alarm powodziowy ogłoszono - jak dotąd - w trzech gminach:
- Łososina Dolna w powiecie nowosądeckim,
- Ciężkowice w pow. Tarnowskim,
- Gręboszów w pow. dąbrowskim.
Ale sytuacja jest o wiele trudniejsza.
Wojewoda małopolski zwołał sztab kryzysowy: "Prognozy nie są dobre"
Poza alarmem powodziowym, w poniedziałek wieczór zwołano też Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, w których udział wziął m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Łukasz Kmita, wojewoda małopolski przekonuje, że służby są w pełnej gotowości.
Przed Małopolską kolejny trudny okres. Monitorujemy sytuację. Doskonale wiemy, jak trudne w naszym regionie są powodzie górskie, a jak pokazała sytuacja w krakowskim Bieżanowie – również tereny zurbanizowane musiały się mierzyć z opadami na ogromną skalę. Służby są w pogotowiu. Prognozy nie są dobre. W najbliższych godzinach opady powinny być nieco lżejsze, ale spodziewamy się kolejnych. Jesteśmy w pełni przygotowani do wzmożonych działań.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że w Bieżanowie woda przelała się przez korony wałów przeciwpowodziowych i zalała część tamtejszych ulic, wdzierając się m.in. na teren Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla przy ulicy Focha.
Zobacz koniecznie: Zagrożenie powodziowe w Tarnowie. Służby w stanie gotowości
Woj. małopolskie: Setki interwencji strażaków, mieszkańcy bez prądu
Małopolscy strażacy do godzin popołudniowych byli wzywani 135 razy, głównie do wypompowania wody z piwnic i zalanych posesji oraz do podnoszenia obwałowań.
Na godzinę 14.00 bez prądu było 389 mieszkańców, głównie z powiatu krakowskiego. Od rana do godzin wczesnopopołudniowych wskutek zalania nieprzejezdna była droga krajowa nr 75 w miejscowości Witowice Górne w powiecie nowosądeckim. Uszkodzona została także droga wojewódzka nr 971 w miejscowości Żegiestów. Osuniecie się nasypu drogi spowodowało zamknięcie na kilka godzin szlaku kolejowego nr 96 Tarnów – Żegiestów na odcinku Andrzejówka – Muszyna.