Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela poprosił z zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, na której chciał przekonać radnych do poparcia budowy wschodniej obwodnicy miasta. Wcześniej jednak ministerstwo infrastruktury wpisało projekt na listę swoich priorytetów, stąd nadzwyczajna sesja stała się bezcelowa, a prezydent w Sali Lustrzanej się nie zjawił.
Takim obrotem sprawy zawiedzeni byli mieszkańcy Rzędzina, którzy nie chcą drogi w tym miejscu, ponieważ biegłaby ona w pobliżu ich domów. Mieszkańcy czują się ignorowani przez magistrat i zapowiadają dalsze protesty.
Oburzony zachowaniem prezydenta Ciepieli był radny Marek Ciesielczyk, którzy uważa, że włodarz Tarnowa zlekceważył mieszkańców miasta. Radny zapowiedział podjęcie kroków zmierzających do rozpisania referendum odwołującego prezydenta z urzędu. Co ciekawe obaj panowie jeszcze do niedawna uchodzili za sojuszników i kandydowali w wyborach z jednej listy.