Przed rozpoczęciem Adwentu biskup tarnowski Andrzej Jeż napisał list pasterski, w którym polecił wiernym, jak przeżywać ten czas podczas pandemii koronawirusa, gdy w kościołach może przebywać równocześnie ograniczona liczba osób. Hierarcha zachęcił między innymi do rodzinnego budowania szopek bożonarodzeniowych. Mają one być widocznymi symbolami chrześcijaństwa w przestrzeni publicznej.
Czytaj też: Poważny problem diecezji tarnowskiej! To martwi biskupa
- W perspektywie rozpoczętego okresu Adwentu i oczekiwania na dar Bożego Narodzenia, pragnę Was gorąco zachęcić do obudzenia w waszych rodzinach nowego zapału płynącego z piękna wspólnego przeżywania wiary. Ograniczone przez pandemię możliwości uczestnictwa we Mszach świętych i nabożeństwach w kościołach, niech tym bardziej mobilizują nas do budowania swoistej przestrzeni sakralnej w naszych domach. Przy niektórych domach albo na zwieńczeniach dachów znajdują się oświetlone kapliczki wmurowane w ściany i mieszczące najczęściej figurkę Matki Bożej. Warto częściej w tym czasie zwracać na nie uwagę i zatrzymywać się przy nich na chwilę modlitwy. Budując nowy dom warto pamiętać o symbolach religijnych w przestrzeni architektonicznej. Z pewnością jest to również forma wyznania naszej wiary. Bądźmy też bardziej wrażliwi na obecność symboli i obrazów religijnych w naszych domach i mieszkaniach. Niech one podnoszą nasze myśli ku Bogu. (...) Piękną i cenną inicjatywą byłoby przygotowanie przez wszystkich członków rodziny szopki bożonarodzeniowej na zewnątrz lub wewnątrz domu. Ważne jest, by atmosferę Bożego Narodzenia tworzyć również poprzez eksponowanie symboli chrześcijańskich - napisał bp Andrzej Jeż.
Czytaj też: Jest kara za złamanie obostrzeń podczas bierzmowania w Mszanie Dolnej!
Biskup nie poprzestał na instruowaniu wiernych, ale sam zamierza dać przykład działania. W diecezjalnym radiu RDN hierarcha zapowiedział, że sam też zbuduje szopkę. Powstanie ona w rodzinnym domu bpa Andrzeja Jeża w Limanowej. Budowla ma być oświetlona i dzięki temu jeszcze lepiej widoczna. Biskup kupił już figury, które zostaną ustawione w szopce.
- W związku z tym, iż skierowałem te słowa do diecezjan, postanowiłem, że przy moim domu rodzinnym w Limanowej przygotuję sam szopkę, która będzie podświetlona. Dom jest teraz osamotniony, bo nikt w nim nie mieszka. Bardzo mi zależy na tym, by w tych trudnych czasach tajemnica Bożego Narodzenia bardziej wybrzmiała w wymiarze zewnętrznym w środowisku, które tam mieszka. Dom jest przy ulicy, więc dużo jest samochodów i osób przechodzących. Struktura tarasu tworzy szopkę, więc nie trzeba będzie budować konstrukcji. Postaram się o baner, który będzie przedstawiał kościół limanowski. Kupiłem już figury, pojawi się także oświetlenie - zdradził w RDN bp Andrzej Jeż.