Jak informuje portal Sadeczanin.info, do tragedii w miejscowości Brzana (gm. Bobowa) doszło w poniedziałek, 19 października. Podczas prac polowych polegających na przycinaniu drzew 66-letni mężczyzna, który stał na drabinie stracił równowagę i upadł na ziemię z dużej wysokości. Niestety nie udało się go uratować, mężczyzna zmarł na miejscu. Sprawą zajęła się gorlicka policja.
Funkcjonariusze wykluczyli już, by do wypadku doszło z winy osób trzecich. Prokurator zdecydował, że w tym przypadku wykonywanie sekcji zwłok nie jest konieczne i zezwolił na wydanie ciała 66-latka bliskim.