Na torach w Brzesku zginęła kobieta
Wieczorem w poniedziałek (29 marca) w okolicy stacji Brzesko-Okocim zginęła kobieta. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiarą tej tragedii jest 47-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego, która w nieoświetlonym miejscu chodziła po torach i została potrącona przez pociąg. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Czynności w tej sprawie prowadzi brzeska policja pod nadzorem prokuratury. Obecnie nie wiadomo jeszcze, z jakiego powodu kobieta znalazła się na torach w tak niebezpiecznym miejscu. To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie. W lutym na torach w okolicy Brzeska zginął 20-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego potrącony przez pociąg towarowy. Również on chodził po torach w nieoświetlonym miejscu, nie dając maszyniście szans na wyhamowanie pojazdu.
PRZECZYTAJ: Ksiądz Eugeniusz Strojny nie żyje. Przez 25 lat był proboszczem w Niecieczy. Kiedy pogrzeb?
- Do śmiertelnego potrącenia kobiety na torach, w miejscu nieoświetlonym znajdującym się kilkaset metrów od stacji kolejowej Brzesko-Okocim doszło w poniedziałek, 29 marca około godz. 20.15. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ofiarą jest 47-letnia mieszkanka powiatu brzeskiego, ale jej tożsamość jeszcze będzie potwierdzana. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratury. Ciało kobiety zostało zabezpieczone i zostanie poddane sekcji zwłok. Okoliczności tragedii będą znane po zakończeniu postępowania - powiedział asp. sztab. Grzegorz Buczak, oficer prasowy z KPP Brzesko.