Zarzuty dla byłego wicedyrektora tarnowskiego więzienia
"Superwizjer" TVN przekazał, że prokuratura przedstawiła zarzuty byłemu wicedyrektorowi zakładu karnego w Tarnowie. Funkcjonariusz miał przyjąć korzyść majątkową w wysokości 5 tysięcy złotych od niebezpiecznego więźnia - kibola Cracovii o pseudonimie Master. W zamian za łapówkę więzień przebywający w zakładzie karnym za przemyt narkotyków miał stracić status niebezpiecznego osadzonego (tzw. kategoria "N"), co wiąże się z łagodniejszymi warunkami pobytu za kratami.
Przypomnijmy, że "Super Express" jako pierwszy informował o rozbudowie pawilonu dla niebezpiecznych więźniów w tarnowskim zakładzie karnym. Koszt tej inwestycji to około 7 milionów złotych. Nowy pawilon powierzchniowo ma być większy od starego, ale przyjmie o jednego więźnia mniej (27 miejsc zamiast 28).
- Zakład Karny w Tarnowie jest zakładem karnym typu zamkniętego, przeznaczonym dla mężczyzn, odbywających karę po raz pierwszy, z oddziałami typu: zamkniętego dla skazanych młodocianych, zamkniętego dla recydywistów penitencjarnych, półotwartego i otwartego dla recydywistów penitencjarnych oraz oddziału dla tymczasowo aresztowanych. Ponadto w ramach Zakładu Karnego w Tarnowie funkcjonuje odział mieszkalny VI/N przeznaczony dla osadzonych stwarzających poważne zagrożenia społeczne, albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu wraz z przyległymi placami spacerowymi - przekazał "Super Expressowi" zespół prasowy Służby Więziennej.
Szef zakładu karnego w Tarnowie stracił stanowisko po informacjach o torturach
O tarnowskim więzieniu było głośno już na początku 2024 r. W raporcie Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur wskazano na nieprawidłowości w traktowaniu więźniów przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Wówczas stanowisko stracił ówczesny szef placówki ppłk Maciej Możdżeń. W więzieniu przeprowadzono drobiazgową kontrolę.
Bus spłonął na drodze pod Tarnowem. Jechało nim ponad 20 osób
