Szokujące zachowanie 30-latka! Chciał rozjechać nieznajomego mężczyznę, a później rzucił się na niego z kluczem do kół
Do budzącego grozę zdarzenia doszło w Łapczycy (powiat bocheński) w czwartek, 25 sierpnia. Z niewyjaśnionych powodów 30-letni kierowca opla zablokował tam drogę kobiecie poruszającej się innym pojazdem. Gdy na miejscu pojawił się kolejny użytkownik drogi, kobieta poprosiła go o pomoc. 45-latek zwrócił uwagę stwarzającemu problem szoferowi, ale po chwili gorzko tego pożałował. 30-latek wpadł w amok po usłyszeniu reprymendy i próbował... rozjechać mężczyznę, który podjął interwencję. Ten nie został potrącony tylko dzięki swojemu refleksowi, lecz agresor znalazł inny sposób na dokonanie zemsty.
30-latek wyskoczył ze swojego opla trzymając w ręce klucz do kół i zaczął nim okładać 45-latka. Poszkodowany przed ciosem w głowę zasłonił się rękami, przez co doznał obrażeń kończyn górnych. Wówczas sprawca odpuścił już swojej ofierze, a złość wyładował na należącym do niej samochodzie. Uszkodził w nim karoserię, szybę czołową oraz szybę od prawych drzwi, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Sprawa została zgłoszona policji.
PRZECZYTAJ: Nie żyje 73-letni traktorzysta. Ciągnik stoczył się ze skarpy i przygniótł kierowcę
Jaka kara grozi 30-letniemu bandziorowi?
Dzielnicowi zatrzymali kierowcę opla, który w dalszym ciągu był bardzo pobudzony i agresywny. Mundurowi ustalili jego tożsamość. Okazało się, że to 30-letni mieszkaniec gminy Bochnia. Policjanci przebadali go na zawartość alkoholu i narkotyków - miał 1,5 promila alkoholu w organizmie i był pod wpływem środków odurzających. Pobrano mu także krew do dalszych, dokładniejszych badań. 30-latek stracił prawo jazdy. Został osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych w bocheńskiej komendzie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, uszkodzenia mienia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Polecany artykuł: