Wyniki finansowe Grupy Azoty za rok 2019 rok znacząco się poprawiły w stosunku do poprzednich dwunastu miesięcy. Przychody ze sprzedaży zwiększyły się o ponad 1 miliard złotych i sięgnęły 11,3 miliarda złotych. Przełożyło się na to gigantyczny wzrost zysku netto z niespełna 8 milionów złotych do prawie 408 milionów złotych, dzięki czemu zysk na akcję wyniósł 3,16 zł, a nie 10 groszy jak rok wcześniej. Firmie sprzyjały niższe o około 30 proc. ceny gazu, które znacząco zmniejszyły koszty produkcji. Grupa Azoty jest największym w Polsce odbiorcą błękitnego paliwa.
Spółka nie podjęła jeszcze decyzji dotyczącej wypłaty akcjonariuszom dywidendy za rok 2019. Obecnie za jeden walor Grupy Azoty trzeba zapłacić na giełdzie średnio 24,30 zł.
Jak do tej pory "Azoty" nie odczuły negatywnych konsekwencji epidemii koronawirusa.
- Obecnie największym zagrożeniem dla gospodarki jest epidemia koronawirusa, dlatego z uwagą śledzimy sytuację i analizujemy jej wpływ na naszą działalność. Dotychczas nie zaobserwowaliśmy istotnego obniżenia sprzedaży i dużych zakłóceń w łańcuchu dostaw surowców, materiałów i usług. Nie dotknęła nas również większa absencja chorobowa pracowników, skutkująca np. zaburzeniem ciągłości produkcji. Zdajemy sobie sprawę, że rozwijająca się pandemia wywrze wpływ na nasze funkcjonowanie, jednak obecnie nie da się przewidzieć ani wszystkich skutków, ani ich skali – mówi dr Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty.
Podcasty
Playlisty tematyczne
