Mieszkańcy Wierzchosławic mogą odetchnąć z ulgą! Mężczyzna, który zdemolował kilka przystanków autobusowych i uszkodził zaparkowane samochody został złapany przez policję. Sprawca przyznał się do chuligańskich czynów, choć nie potrafił wytłumaczyć co nim kierowało. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Na przełomie roku w Wierzchosławicach zdarzyła się seria chuligańskich wybryków. Zdemolowane zostały wiaty przystanków autobusowych, zaparkowane samochody oraz lustro drogowe. Straty oszacowano na 7 tysięcy złotych. Okazało się, że za wszystkim stoi jeden mężczyzna - mieszkaniec Wierzchosławic w wieku 38 lat.
Sprawca przyznał się do winy, choć nie potrafił podać powodów dla których niszczył cudze mienie. Teraz będzie musiał naprawić wyrządzone szkody, grozi mu również kara 5 lat więzienia.