Wypadek karetki w Czyrnej. Ratownik był pijany
Znane są już wyniki badania krwi dwóch ratowników medycznych, którzy zostali poszkodowani w wypadku karetki pogotowia ratunkowego, do którego doszło 7 marca w Czyrnej (gm. Krynica-Zdrój). Jak informuje Radio Kraków, jeden z nich w momencie zdarzenia był pijany, jednak ciągle nie wiadomo, czy to on siedział wówczas za kierownicą pojazdu. - Załoga ambulansu stacjonowała w Uściu Gorlickim. Ratownicy wracali do bazy po tym, jak przetransportowali pacjenta do szpitala w Krynicy. 43-letni ratownik był trzeźwy, z kolei 62-letni ratownik był w stanie nietrzeźwości. Wynik badania z krwi to ponad pół promila. Obecnie jest prowadzone postępowanie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności wypadku i ustalenie, który z ratowników kierował ambulansem - powiedziała Radiu Kraków Justyna Basiaga, rzecznik sądeckiej policji.
PRZECZYTAJ: Gorlice. Starszy mężczyzna potrącony przez samochód na ulicy Jagiełły. Za kierownicą nissana siedział 19-latek
Obecni na miejscu wypadku strażacy relacjonowali, że karetka na łuku drogi wpadła w poślizg, uderzyła w przydrożne drzewo i przewróciła się na lewy bok. W pojeździe znajdowali się dwaj mężczyźni, którzy nie byli stanie opuścić go o własnych siłach. Ciężej poszkodowany został starszy z ratowników. Jego do szpitala zabrał śmigłowiec ratowniczy. Młodszego, po udzieleniu mu pierwszej pomocy do lecznicy zabrał ambulans.