Podpalenie w Dąbrowie Tarnowskiej. Ogień podłożył pijany 30-latek
W zeszłym tygodniu dąbrowska policja otrzymała zgłoszenie o pożarze okna balkonowego na parterze jednego z bloków. Przyczyną wybuchu ognia miało być podpalenie. Mundurowi powiadomili o zdarzeniu straż pożarną, a sami zajęli się poszukiwaniem sprawcy podpalenia. Na miejscu ustalili, że odpowiedzialnym jest prawdopodobnie 30-letni mieszkaniec bloku. Kilka godzin wcześniej groził on swojej sąsiadce podłożeniem ognia pod mieszkanie i swoje zapowiedzi zrealizował.
Funkcjonariusze zatrzymali 30-latka, który był wówczas pijany. Badanie wykazało, że w organizmie miał 2 promile alkoholu. Dalsze czynności były możliwe dopiero po wytrzeźwieniu mężczyzny.
PRZECZYTAJ: Będzie prześmiewcza gra komputerowa o Tarnowie. "Klątwa Meneli i bój z władającym miastem imperatorem"
Gdy 30-latek doszedł już do siebie, usłyszał dwa zarzuty: kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. Sąd wyraził zgodę na zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że to on oblał okno balkonowe sąsiadki łatwopalną cieczą, a następnie podłożył ogień.
Na szczęście w pożarze spowodowanym przez 30-latka nikt nie ucierpiał. Właścicielka mieszkania oszacowała jednak swoje straty materialne na kwotę 5 tysięcy złotych.
ZOBACZ: Mężczyzna przygnieciony przez ciągnik. Śmigłowiec ratowniczy zabrał go do szpitala [ZDJĘCIA]