Dachowanie ciągnika pod Bochnią. Błąd traktorzysty na śliskiej jezdni
W środę, 16 listopada w miejscowości Buczyna pod Bochnią dachował ciągnik. Maszyna była kierowana przez 60-letniego mężczyznę. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że na śliskiej drodze kierowca stracił panowanie nad traktorem, który następnie przewrócił się i wylądował w przydrożnym rowie. Przed dachowaniem 60-latek nie zdołał opuścić maszyny. Gdy ciągnik wpadł do rowu, kierowca znajdował się wewnątrz kabiny. Pojazd wiózł ze sobą przyczepę z ładunkiem drewna. W działaniach ratowniczych brały udział: trzy zastępy strażaków z JRG Bochnia, jeden zastęp z OSP KSRG Siedlec, policja oraz pogotowie ratunkowe.
Poszkodowany trafił do szpitala. 60-latek był trzeźwy
Po wypadku 60-letni traktorzysta wymagał udzielenia mu pomocy medycznej. Ostatecznie został przetransportowany do szpitala. W tym przypadku powodem nieszczęścia nie był alkohol. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że mężczyzna w momencie feralnego zdarzenia był trzeźwy.