Kraksa pod Tarnowem. Kierowca opla dachował po nieudanej próbie wyprzedzenia ciężarówki
Na autostradzie A4 pod Tarnowem nieodpowiedzialne manewry młodego kierowcy doprowadziły do dachowania. 22-latek z powiatu krakowskiego, który siedział za kierownicą opla, stracił panowanie nad pojazdem podczas próby wyprzedzenia ciężarówki. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń.
- Kierowca osobowego opla uderzył w nasyp autostradowy, a następnie dachował. Po przeprowadzonych rozmowach ze świadkami oraz samym poszkodowanym policjanci ustalili, że 22-letni kierowca z powiatu krakowskiego wyprzedzał ciężarówkę pasem awaryjnym, zmienił pas, a następnie chciał wjechać na pas skrajny lewy, który niestety był zajęty. Gwałtowne manewry przy dużej prędkości spowodowały, że stracił kontrolę nad swoim oplem i uderzył w nasyp autostradowy po prawej stronie drogi i dachował. Na szczęście nikt innym w tym zdarzeniu nie ucierpiał, a i sam poszkodowany wyszedł niemalże z tego bez szwanku. Policjanci ukarali winnego tego zdarzenia mandatem karnym, a pojazd został odholowany - relacjonuje tarnowska policja. Poniżej dalsza część artykułu.
Kierowca dacii nie zauważył utrudnień związanych z dachowaniem opla
Po dachowaniu opla na drodze powstał zator. W takich warunkach nie umiał się odnaleźć 31-latek z powiatu tarnowskiego, kierujący dacią. Jechał on zbyt szybko i broniąc się przed uderzeniem w kolejny samochód, wykonał gwałtowny manewr. Efektem była kolizja z ciężarówką. Również w tym przypadku obyło się bez osób poszkodowanych. 31-latek został ukarany mandatem.