Małopolska. Nastolatkowie znęcali się nad kotem

i

Autor: Małopolska Policja/print screen FB Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza "Ratownicy Dla Ludzi" Małopolska. Nastolatkowie znęcali się nad kotem

Znęcał się nad kotem

Dla zabawy rzucał kotem jak pluszową zabawką. Jest wyrok w bulwersującej sprawie

2024-06-24 14:46

Jest sądowy finał bulwersującej sprawy sprzed trzech lat. Wówczas do sieci trafił filmik z okrutnej "zabawy" nastolatków spod Bochni. Jeden z nich rzucił kotem jak pluszową zabawką, a drugi miał złapać futrzaka, lecz mu się to nie udało. Prowodyr znęcania się nad zwierzęciem usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz został skazany przez sąd. Przed surowszą karą uratowała go współpraca z prokuraturą.

Nastolatek rzucał kotem jak pluszową zabawką. Wyrok w bulwersującej sprawie

Zapadł wyrok sądu w bulwersującej sprawie sprzed trzech lat. Sprawa wyszła na jaw kilka miesięcy temu, gdy Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza "Ratownicy Dla Ludzi" opublikowała nagranie nastolatków spod Bochni znęcających się nad kotem. Jeden z nich rzucił futrzakiem jak zabawką, a drugi miał złapać zwierzaka. Ta sztuka mu się nie udała, a kot spadł z dużej wysokości na ziemię. Okrutną "zabawę" nagrywał trzeci z nastolatków. Na szczęście kot upadł na cztery łapy i uciekł oprawcom. 

Dzięki filmikowi udało się ustalić tożsamość prowodyra. Przedstawiono mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem, do którego się przyznał. Poszedł też na współpracę z prokuraturą i zwrócił się o dobrowolne poddanie karze. To uratowało go przed znacznie poważniejszymi konsekwencjami.

Sąd skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat, nadzór kuratora, zakaz posiadania wszelkich zwierząt na okres 3 lat, nawiązkę oraz konieczność poniesienia kosztów postępowania. Wyrok został podany do publicznej wiadomości. Poniżej dalsza część artykułu.

15-latkowie z Krakowa bawili się w gangsterów. Szokujące sceny. "Mali bandyci"

Prawie po 3 latach od daty zdarzenia zapadł wyrok. Oskarżony został uznany za winnego zarzucanego mu czynu. Przyznał się z resztą do winy, już w trakcie przesłuchania w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni. Wówczas uzgodnił karę z Prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Bochni i w trybie art. 335 § 2 kpk, został skierowany do Sądu Rejonowego w Bochni akt oskarżenia wraz z wnioskiem prokuratora, dotyczącym dobrowolnego poddania się karze. Wniosek ten, z modyfikacjami, których domagało się Stowarzyszenie Bochnianie Bezdomniakom (m. in. zakaz posiadania zwierząt), które zastępowaliśmy w sprawie, został ostatecznie przez wszystkie strony zaakceptowany. Na dzisiejszej rozprawie oskarżony usłyszał więc, że konsekwencją jego czynu będzie kara 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat, dozór kuratora, obowiązek pisemnego informowania Sądu o przebiegu próby, podanie wyroku do publicznej wiadomości, zakaz posiadania wszelkich zwierząt na okres 3 lat, nawiązka na rzecz Stowarzyszenia Bochnianie Bezdomniakom w kwocie 2000 zł, a także zwrot kosztów postępowania w łącznej kwocie 1270 zł. Sprawa jest dowodem na to, że nawet po latach sprawcy tego typu przestępstw, nie powinni czuć się pewnie - poinformowała Kancelaria Radcy Prawnego Daniel Gola.

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Małe wilki wyszły z nory

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki