W styczniu 2018 roku, po rozliczeniu zbiórki na WOŚP uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczno-Ogrodniczych w Tarnowie nabrali podejrzeń, że kwota rzeczywiście zebrana podczas akcji była wyższa, niż ogłoszona przez dyrektorkę szkoły. Wcześniej nauczycielka zleciła młodzieży przeliczenie tylko drobnych monet, podczas gdy sama zajęła się banknotami.
Rzeczywiście okazało się, że podana przez nią kwota była niższa o ponad 5700 złotych, niż suma, którą wolontariusze WOŚP przynieśli w puszkach. Kobieta tłumaczyła się roztargnieniem i zamieszaniem spowodowanym finałem Wielkiej Orkiestry. Według jej wersji zapomniała o przeliczeniu części kopert z pieniędzmi. Po wybuchu afery sama zwróciła brakujące pieniądze.
Sąd jednak uznał winę Alicji C.-F. i skazał ją na karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo była już dyrektorka szkoły zapłaci 4 tysiące złotych grzywny oraz pokryje koszty sądowe. W uzasadnieniu sędzia Katarzyna Kozicka-Kania uznała zachowanie kobiety za wyjątkowo karygodne, ze względu na ważny cel społeczny zbiórki WOŚP, a także nadwątlenie zaufania młodych wolontariuszy do działań charytatywnych.
Wyrok nie jest prawomocny, skazanej przysługuje apelacja do Sądu Okręgowego w Tarnowie.