Skandal pod Tarnowem. Matka nakarmiła 6-latka tabletkami, bo przeszkadzał w libacji. Kobieta to uczestniczka reality show "Damy i wieśniaczki"
Dziecko przeszkadzało jej w libacji alkoholowej, więc nakarmiła je tabletkami nasennymi! Jak podaje temi.pl, do skandalu doszło w piątek (19 sierpnia) w jednej z podtarnowskich miejscowości. Późnym wieczorem, kobieta imprezująca ze swoim bratem oraz dwoma, innymi mężczyznami podała 6-letniemu synowi tabletki oraz inną, nieustaloną jeszcze substancję, by dziecko położyło się spać i nie odrywało dorosłych od zakrapianej alkoholem zabawy. Po przyjęciu takiej dawki środków uspokajających 6-latek zaczął tracić przytomność, co zauważyła jego babcia, która wezwała pogotowie. Na szczęście dziecko zostało odratowane przez lekarzy. Konieczne było jednak przeprowadzenie płukania żołądka i podłączenie małego pacjenta pod respirator.
Kobieta została zatrzymana przez policję. Znajdowała się wówczas pod wpływem alkoholu, dlatego dalsze czynności z jej udziałem mogły być prowadzone dopiero, gdy wytrzeźwiała. Z informacji TEMI wynika, że nieodpowiedzialna matka już wcześniej miała dopuszczać się zaniedbywania dzieci, a problemy zaczęły się po występie kobiety w reality show "Damy i wieśniaczki". Mieszkańcy miejscowości widywali dzieci "celebrytki" biegające po wsi bez butów i opieki.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
PRZECZYTAJ: Grupa Azoty WSTRZYMAŁA pracę części instalacji. Ceny gazu uderzają w firmę
Nieodpowiedzialna matka trafiła do aresztu. Dziećmi zajmuje się babcia
Kobiecie przedstawiono zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała w postaci choroby realnie zagrażającej życiu dziecka. Sąd, na wniosek prokuratury zgodził się na zastosowanie wobec podejrzanej środka zapobiegawczego w postaci 3-miesięcznego aresztu Oprócz 6-letniego syna, mieszkanka podtarnowskiej miejscowości wychowywała jeszcze dwójkę starszych dzieci. Obecnie znajdują się one pod opieką babci.
- 30-letnia mieszkanka jednej z podtarnowskich miejscowości została zatrzymana w piątek, 19 sierpnia w związku z nafaszerowaniem 6-letniego synka tabletkami uspokajającymi, które prawdopodobnie sama zażywała. Kobieta przebywała wówczas w towarzystwie brata i dwóch, innych mężczyzn. Uczestnicy spotkania spożywali alkohol. Podczas zatrzymana kobieta była pijana i zachowywała się agresywnie. Z opinii lekarza wynika, że w związku z postępowaniem matki zaistniało realne zagrożenie dla życia chłopca, dlatego usłyszała ona zarzut z art. 156 par. 1 pkt 2 kodeksu karnego. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, dotyczącego zastosowania 3-miesięcznego aresztu. Prokuratura wystąpiła o wyznaczenie kuratora, który będzie reprezentował poszkodowanego małoletniego. O sprawie został również powiadomiony sąd rodzinny, który równoległe zbada sytuację rodziny i zdecyduje o ewentualnym ograniczeniu lub pozbawieniu praw rodzicielskich. Oprócz 6-letniego syna, kobieta ma jeszcze dwójkę starszych dzieci. Obecnie znajdują się one pod opieką babci. Z naszych informacji wynika, że ich ojciec przebywa w innym miejscu zamieszkania - przekazał nam Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.