Do tej pory tarnowianie swoje mecze rozgrywali w hali przy ulicy Mickiewicza i za każdym razem mogli liczyć, że trybuny wypełnią się po brzegi. Teraz zadanie jest w wiele trudniejsze, ponieważ "Jaskółka" pomieści około 4 tysiące widzów. Kibiców do Mościc z pewnością przyciągnie też klasa przeciwnika. Górnik Zabrze, to obecnie jedna z najlepszych drużyn w kraju. W I rundzie podopieczni Marcina Lijewskiego przegrali tylko z PGE VIVE Kielce oraz Orlenem Wisłą Płock. Grupa Azoty Tarnów w sierpniu uległa zabrzanom 22-23.
- Górnik ma wyśmienitych bramkarzy. Martin Galia i Jakub Skrzyniarz to fachowcy z najwyższej półki. Potrzebujemy maksymalnej skuteczności, żeby ich pokonać. Nowa hala i kibice to nasz ogromny atut. Mecz z Górnikiem będzie sportowym wydarzeniem, jakiego w Tarnowie dawno nie było. Pod względem frekwencji może się nawet uda dorównać zawodom żużlowym – powiedział Łukasz Nowak, prawy rozgrywający Grupy Azoty Tarnów.