Tajemnicza substancja na komisariacie
Mieszkająca w Tarnowie 70-latka przyniosła na komisariat policji trzy słoiki z tajemniczą substancją, znalezione podczas porządkowania rzeczy po zmarłym ojcu. Funkcjonariusze podejrzewając, że znalezisko może być niebezpieczne poprosili o przyjazd pirotechników z pododdziału krakowskich antyterrorystów. Przypuszczenia okazały się słuszne.
W środku słoików znajdował się kwas pikrynowy, czyli substancja wybuchowa o mocy większej nić trotyl. W związku z tym na czas działań pirotechników zarządzono ewakuację komisariatu. Budynek musiało opuścić kilkunastu policjantów i kilku cywilów. Na szczęście udało się wywieźć niebezpieczną substancję poza teren miasta i tam ją zneutralizować.