Przejechali całą Polskę dla chorej Wikusi. Akcja "Rowerami na Hel" to nie koniec! Teraz rusza Kasia na Hondzie

Sebastian i Krzysztof przejechali rowerami z Marklowic na Hel, aby pomóc chorej Wikusi w uzbieraniu pieniędzy na jej leczenie. 

W trakcie wydarzenia uczestnicy pokonali około 700 kilometrów. Nie chodziło jednak o wyczyn sportowy, akcja bardziej szlachetny cel.

Na wyznaczonych miejscach postoju przeprowadzano kwestę i zachęcany do finansowego wsparcia chorej na SMA Wiktorii Wróbel z Nowego Sącza.

Wikusia ma zaledwie trzy miesiące i walczy z rdzeniowym zanikiem mięśni.

- Gdy Wikusia się urodziła, widziałam z boku panikę lekarza. Od razu ją zabrali, tata córeczki pobiegł na dół dowiedzieć się, co się dzieje. Najpierw podejrzewali syndrom dziecka wiotkiego. Potem pojawiło się podejrzenie SMA. Diagnoza potwierdziła się po 12 dniach… - wspomina pani Alicja, mama Wikusi.

Choć Wiktoria urodziła się już po decyzji o refundacji terapii genowej w Polsce, zaraz po przyjściu na świat była zbyt słaba – nie zakwalifikowała się do niej.

- Gdy badania genetyczne potwierdziły SMA, wiedzieliśmy już, że w Polsce jest od niedawna refundowana terapia genowa. Myśleliśmy, że i Wiktoria ją dostanie i będzie już wszystko dobrze! Niestety, na 12 punktów kwalifikacyjnych, które trzeba otrzymać, zdobyła tylko 7… Nasze serca pękły… - pisze pani Alicja Wróbel.

Bliscy dziewczynki sami muszą sfinansować najdroższy lek świata, czyli terapię genową, rehabilitację oraz niezbędny sprzęt medyczny. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka na ten cel. Potrzeba około 10 milionów złotych. 

Chorej dziewczynce pomagają osoby z całej Polski. Po akcji "Rowerami na Hel", w czerwcu rozpocznie się akcja "Pocztówka dla Wikusi". Kasia, miłośniczka jednośladów na swojej hondzie planuje podróżować po Polsce i w ten sposób zbierać pieniądze na leczenie chorej na SMA Wiktorii Wróbel. - W czerwcu wybieram się na mojej Hani w trasę po Polsce i mam w planach odwiedzić bardzo fajne miejsca. Plan jest taki, że dla każdego, kto wesprze zbiórkę kwotą od 100 zł wysyłam pocztówkę z wybranego miasta! :) Jeżeli kwota będzie większa, postaram się dorzucić coś jeszcze. Może zbierasz magnesy? Albo marzy Ci się coś typowego dla danego miejsca? Mogę nagrać Wam jakiś dedykowany filmik albo Wy sami możecie podrzucić mi jakiś pomysł! - pisze Kasia.