Gmina Gnojnik bez ulicznego oświetlenia. "To pierwszy taki przypadek w Polsce"
Gmina Gnojnik (powiat brzeski) nie może dojść do porozumienia z firmą Tauron, która dostarcza prąd do ulicznych lamp. Jak podaje Radio Kraków, spółka energetyczna zdecydowała się na wyłączenie oświetlenia oraz ostrzega, że kolejnym krokiem będzie demontaż lamp. Spór ciągnie się od ponad dwóch lat i ma oczywiście podłoże finansowe. Samorząd nie godzi się na warunki zaproponowane przez Tauron, z kolei spółka zwraca uwagę, że władze Gnojnika nie zaakceptowały żadnej z przedstawionych im propozycji. - To pierwszy taki przypadek w Polsce - powiedział Radiu Kraków Gracjan Respondek, rzecznik prasowy Tauron Nowe Technologie.
Dodatkowo firma domaga się od gminy spłaty należności sięgających już niemal kwoty 100 tysięcy złotych.
PRZECZYTAJ: "Tatuś roku" zabrał rodzinę na wycieczkę do zoo. Narobił wstydu w Dzień Dziecka
Wójt gminy Gnojnik Sławomir Paterek domaga się natomiast obniżenia kosztów obsługi ulicznego oświetlenia. Nie wyklucza również skierowania do prokuratury zawiadomienia w sprawie działania Tauronu oraz złożenia pozwu zbiorowego do sądu. Z kolei mieszkańcy gminy obawiają się, że wyłączenie oświetlenia wpłynie negatywnie na poziom bezpieczeństwa, zwłaszcza gdy skończy się lato i dni będą krótsze.
Problemy z wysokimi kosztami ulicznego oświetlenia nie są nowością w regionie. Na drastyczne podwyżki cen skarżył się między innymi miejski samorząd w Tarnowie.
ZOBACZ: Doprowadziła do groźnego dachowania auta w Lipiu! W środku były malutkie dzieci [ZDJĘCIA]