Jan Wydra zginął podczas treningu, kilka dni przez 50. urodzinami. Bliscy biegacza potrzebują pomocy

i

Autor: Fundacja Nadzieja w Nas

Zbiórka

Jan Wydra zginął podczas treningu, kilka dni przed 50. urodzinami. Bliscy biegacza potrzebują pomocy

2025-02-06 9:45

Pod koniec stycznia w Wilczycach samochód potrącił biegacza Jana Wydrę, który był wówczas w trakcie treningu. Niestety utytułowany sportowiec nie przeżył wypadku. Zmarł kilka dni przed 50. urodzinami, pozostawiając żonę i dwójkę dzieci. Fundacja Nadzieja w Nas uruchomiła zbiórkę przeznaczoną na pomoc bliskim Jana Wydry.

Jan Wydra zginął w niedzielę, 26 stycznia. Podczas wieczornego treningu w miejscowości Wilczyce został potrącony przez osobowego saaba. Był reanimowany, lecz niestety medykom nie udało się uratować jego życia. Zmarł kilka dni przed 50. urodzinami. 

W swoim dorobku Jan Wydra ma między innymi zwycięstwa w Maratonie Gorce, Biegu 7 Dolin, czy w Krynickiej Setce. Był znany przede wszystkim jako biegacz górski, lecz równie dobrze radził sobie na płaskich trasach. W 2021 r. wygrał jubileuszowy 30. Tarnowski Bieg Leliwitów. Ostatnio Jan Wydra był zaangażowany w bieg charytatywny "Mszańskie serducho dla WOŚP 2025".

Jan Wydra pozostawił żonę i dwójkę dzieci. W Internecie trwa zbiórka charytatywna przeznaczona dla bliskich biegacza, stworzona przez Fundację Nadzieja w Nas. W pomoc zaangażowało się już ponad 100 osób. Zbiórkę można znaleźć pod tym adresem.

- Od młodych lat kochał sport – zaczynał od kolarstwa w sekcji „Cyklo-Centrum”, a następnie spróbował swoich sił w duathlonie, łącząc bieganie i jazdę na rowerze. To właśnie bieganie stało się jego największą pasją i życiową misją. W 2001 roku rozpoczął starty w biegach górskich, w których osiągnął niezwykłe sukcesy. Reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata w biegach górskich, wygrywał prestiżowe zawody w Czechach, na Słowacji, a także osiągał wysokie pozycje w maratonach w Budapeszcie, Atenach, Rzymie i Paryżu. Był niezwykle wszechstronnym zawodnikiem – odnosił sukcesy zarówno w biegach górskich, ulicznych, jak i ultramaratonach. Szczególnie zapamiętany zostanie jego triumf w Krynickiej Setce w 2011 roku, gdzie na dystansie 100 km zdeklasował rywali, osiągając przewagę 40 minut nad drugim zawodnikiem. Jego determinacja i wytrwałość budziły podziw wśród biegaczy i kibiców - czytamy w opisie zbiórki. 

Ambulans pana Łukasza spłonął w kilka chwil
Super Express Google News
Autor:
Sonda
Bierzesz udział w zbiórkach dla potrzebujących?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki