Groźne dachowania dzień po dniu na autostradzie A4 i "starej czwórce"
W sobotę (17 lipca) i niedzielę (18 lipca) doszło do dwóch groźnych dachowań na drogach regionu. Najpierw w Jasieniu Brzeskim kierowca małego, dostawczego renault zasnął za kółkiem, zjechał na lewą krawędź jezdni i uderzył w bariery ochronne oddzielające pasy ruchu. Kierowcy nic się nie stało, natomiast ucierpiał jego pasażer, który trafił do szpitala. Na szczęście obrażenia okazały się powierzchowne i poszkodowany mógł już opuścić lecznicę. Rozerwane elementy barier uszkodziły szybę autobusu przejeżdżającego przez autostradę A4 w momencie zdarzenia. Pasażerowie pojazdu nie doznali jednak żadnych obrażeń. W wyniku dachowania na kilka godzin została zablokowana nitka drogi w kierunku Krakowa. Do równie groźnego zdarzenia doszło w niedzielę (18 lipca) na "starej czwórce" w Tarnowie. 23-letni kierowca bmw nie opanował swojej maszyny i doprowadził do dachowania. Również w tym przypadku incydent miał szczęśliwe zakończenie. Kierowca trafił, co prawda do szpitala, natomiast ostatecznie okazało się, że nic poważnego mu się nie stało. Poniżej zdjęcia weekendowych dachowań na autostradzie A4 w Jasieniu Brzeskim i na "starej czwórce" w Tarnowie.