Jak poinformowało Radio Eska, pożar wybuchł w bloku na osiedlu Kościuszkowskim w Dąbrowie Tarnowskiej około godz. 4.00 rano. Płomienie pojawiły się w mieszkaniu na parterze budynku, jednak rozprzestrzeniły się także na wyższą kondygnację.
- Ogień przedostał się też piętro wyżej do sąsiedniego mieszkania. Przebywali tam rodzice z dzieckiem. W akcji wzięło udział siedem zastępów straży pożarnej. To w sumie dwadzieścia cztery osoby - informuje w rozmowie z Radiem Eska mł. bryg. Dariusz Sosiń z Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej.
Niestety nie udało się uratować jednego z lokatorów bloku, który zmarł mimo podjętej próby reanimacji. Poparzone są jeszcze cztery inne osoby. Jedna z poszkodowanych kobiet trafiła do szpitala w Siemianowicach Śląskich, natomiast kilkuletnie dziecko przetransportowano do lecznicy w Krakowie. Łącznie ze względu na zagrożenie pożarowe ewakuowano dwunastu mieszkańców bloku, którzy po ugaszeniu płomieni mogli wrócić do swoich domostw.
Na miejscu pracowały służby, które ustalą przyczyny tej tragedii. Na razie wiadomo, że w budynku funkcjonowało centralne ogrzewanie.
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!