Niewielkie opady śniegu w zimie oraz bardzo suchy kwiecień sprawiły, że zaczęła nam grozić susza. Sytuacja diametralnie zmieniła się w maju, a zwłaszcza pod koniec miesiąca, gdy kilka deszczowych dni spowodowało niebezpieczne podnoszenie się stanu rzek w regionie. Obecnie na terenie całej Małopolski obowiązuje drugi stopień zagrożenia hydrologicznego. Prawdopodobieństwo wezbrań z przekroczeniem stanów ostrzegawczych jest szacowane na 90 proc.
W większości przestały za to obowiązywać ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia wydane w związku z opadami deszczu. We wschodniej części województwa dotyczą one jeszcze jedynie Nowego Sącza oraz powiatu nowosądeckiego i limanowskiego. Ostrzeżenia obowiązują tam do 1 czerwca godz. 3.00 w nocy. Według IMGW w pozostałych powiatach wschodniej Małopolski opady nie stanowią już zagrożenia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ!