Kazali 17-latkowi wsiąść do bagażnika i wywieźli do lasu. Nastolatek został dotkliwie pobity
W Limanowej doszło do budzącego grozę przestępstwa. 17-latek został zmuszony przez grupę bandytów, żeby wejść do bagażnika samochodu, a następnie wywieziony do lasu. W miejscowości Rupniów czekał na niego kolejny z oprawców, który dotkliwie pobił 17-latka i groził mu śmiercią. Sprawcy nie udzielili poszkodowanemu pomocy, tylko pozostawili go na pastwę losu na przystanku autobusowym. Zadane mu obrażenia były na tyle poważne, że pobity nastolatek trafił do szpitala.
Prześladowcy nastolatka zostali zatrzymani przez policję. Są oni w bardzo podobnym wieku do ofiary. Mają od 16 do 20 lat. Poniżej dalsza część artykułu.
Horror w biały dzień! Dusił Wiktorię i okładał ją pięściami po twarzy. Tomasz chciał zabić 17-latkę
Zarzuty dla podejrzanych
Jeden podejrzany usłyszał zarzut dotyczący kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała, dwóch kolejnych podejrzanych usłyszało zarzut dotyczący pozbawienia wolności. Wobec całej trójki prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Najmłodszy z bandzior ze względu na wiek nie może odpowiadać karnie za popełnione czyny. Po wykonanych czynnościach został przekazany rodzicom. Zajmie się nim sąd dla nieletnich.