W Kościele katolickim okres wielkanocny trwa aż 50 dni, od wigilii paschalnej do niedzieli Zesłania Ducha Świętego. W tym czasie każdy katolik musi, co najmniej jeden raz przyjąć Komunię św. Wierni nie zostali zwolnieni z tego obowiązku na mocy dyspensy udzielanej przez biskupów w czasie epidemii koronawirusa i dotyczącej uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. Dlatego tarnowska kuria diecezjalna zorganizowała akcję "Ostatni dzwonek", która ma zachęcić do skorzystania ze spowiedzi i przyjęcia Komunii w ostatnim tygodniu czerwca.
- Inicjatywa obejmie dwa dni (5-6 czerwca), w których chcemy wynagradzać za nasze grzechy Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi. Przez wiele dni niemal całkowicie zamknęliśmy się w naszych domach, ograniczając wyjścia do niezbędnego minimum. Przestraszyliśmy się niebezpieczeństwa. Widmo choroby i śmierci zajrzało nam głęboko w oczy. Nie byliśmy na to przygotowani – powiedział portalowi ekai.pl ks. Michał Dąbrówka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego tarnowskiej kurii diecezjalnej.
Akcja "Ostatni dzwonek" ma również przygotować wiernych diecezji do uroczystości Bożego Ciała. Prawdopodobnie procesje z tej okazji będą organizowane tylko wokół kościołów.
- W obecnym stanie prawnym praktycznie niemożliwe jest zorganizowanie tradycyjnej procesji eucharystycznej ulicami miast i wsi. Obowiązuje nas bowiem zakaz zgromadzeń powyżej 150 osób, a z doświadczenia wiemy, że na takich procesjach gromadzi się o wiele więcej osób. Wydaje się więc, że rozwiązaniem pośrednim jest poprowadzenie procesji eucharystycznej wokół kościoła w miarę możliwości po każdej Mszy św., zachowując przy tym wszelkie środki ostrożności” – dodał ks. Michał Dąbrówka.
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ!