Daniel samotnie przemierzał krynickie ulice: Wspólną, Tysiąclecia i Piłsudskiego. W pewnym momencie zorientował się, że jest obiektem zainteresowania i na chwilę przystanął. Niezrażony pomknął jednak na pasy przeznaczone dla pieszych, gdzie zgodnie z zaleceniami kodeksu drogowego przeszedł przez jezdnię. Swoją podróż daniel kontynuował wśród ludzkich zabudowań.
Dorodne poroże jednoznacznie wskazuje na płeć zwierzęcia. Do połowy listopada trwa tzw. bekowisko, czyli okres godowy danieli. W tym czasie przebywają one w lesie i są zajęte rywalizacją o samice. Być może ten konkretny okaz uciekł z hodowli i biegając po Krynicy szukał pożywienia?
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: