Pierwsze niepokojące sygnały dotyczące wikariusza z Tymbarku ks. Rafała S. zostały upublicznione jesienią 2023 r. Wówczas portal limanowa.in opublikował informację, że kapłan w trybie natychmiastowym został wyrzucony z parafii. Na spakowanie swoich rzeczy i opuszczenie zajmowanego mieszkania dostał zaledwie kilka godzin. Wielu parafian było zszokowanych takim obrotem spraw, ale wkrótce okazało się, jaki powód stoi za takim potraktowaniem księdza. Rafał S. miał się dopuścić przestępstw o charakterze seksualnym. W tym przypadku nie skończyło się wyłącznie na wewnątrzkościelnych sankcjach dyscyplinarnych. Sprawa została zgłoszona prokuraturze, a zawiadomienia dokonała tarnowska kuria diecezjalna. Ksiądz trafił do aresztu, z którego wyszedł po wpłaceniu poręczenia majątkowego.
Z informacji limanowa.in wynika, że pod koniec minionego roku prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Limanowej akt oskarżenia przeciwko ks. Rafałowi S. Zdaniem śledczych duchowny dopuścił się zgwałcenia i to nie jeden, ale dwa razy. Jego ofiarą ma być pełnoletnia kobieta. Oskarżonemu grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł:
Rafał S. pozostaje księdzem
Oskarżonemu księdzu grozi nie tylko odpowiedzialność karna, ale też wydalenie ze stanu kapłańskiego. Decyzja w tej sprawie nadal nie zapadła, niemniej duchowny nie pełni obecnie żadnych funkcji duszpasterskich.
- Proces kościelny w sprawie ks. Rafał S. nadal jest w toku, prowadzony równolegle z postępowaniem cywilnym. A zatem ostateczne decyzje zostaną podjęte dopiero po zakończeniu tychże postępowań. Ks. Rafał jest ciągle zawieszony w czynnościach duszpasterskich i nie pełni żadnych funkcji kościelnych - przekazał portalowi limanowa.in ks. Ryszard Nowak, rzecznik kurii diecezjalnej w Tarnowie.