Tarnów kontra książę Sanguszko. Korzystny dla miasta wyrok NSA w sprawie Marcinki
Naczelny Sąd Administracyjny wreszcie wydał rozstrzygnięcie w sprawie skargi kasacyjnej złożonej przez rodzinę Sanguszków, dotyczącej sporu o Górę św. Marcina. Sprawa toczyła się przez prawie 4 lata między innymi z powodu śmierci księżnej Klaudii oraz konieczności ustalenia jej spadkobierców. NSA oddaliło skargę kasacyjną, tym samym podtrzymując w mocy korzystne dla miasta Tarnowa orzeczenie WSA w Warszawie (wcześniej korzystną dla samorządu decyzję podjęło ministerstwo rolnictwa i to właśnie decyzja tego resortu została zaskarżona do WSA).
Sądy administracyjne przychyliły się do interpretacji, że tereny na Marcince podlegały przeprowadzonej po II wojnie światowej reformie rolnej i na mocy dekretu PKWN stały się własnością Skarbu Państwa. Następnie po utworzeniu samorządu gminnego w 1990 r. nieruchomości stały się przedmiotem komunalizacji, czyli przeszły na własność samorządu.
- Wyrok ten otwiera drogę do zakończenia postępowania o uzgodnienie treści księgi wieczystej, które wszczęte zostało przeciwko przedstawicielom rodu Sanguszków przed Sądem Rejonowym w Tarnowie przez Skarb Państwa, w imieniu którego występował prezydenta Tarnowa - skomentował orzeczenie NSA tarnowski magistrat.
Góra św. Marcina jest bardzo popularnym miejscem odpoczynku i rekreacji wśród tarnowian oraz mieszkańców okolicznych miejscowości. Kiedyś na jej zboczu stała nawet skocznia narciarska. Książę Paweł Sanguszko chciał sprzedać miastu Marcinkę za milion złotych.