9-letni Kubuś walczy z nowotworem mózgu. "Nie ma właściwie dzieciństwa"
Ponad dwa lata temu dziewięcioletni obecnie Kubuś z Tarnowa usłyszał straszną diagnozę. Chłopiec cierpi na złośliwy nowotwór mózgu. Wyściółczak anaplastyczny pustoszy organizm małego pacjenta i nie daje się pokonać. Wydawało się, że leczenie wreszcie przynosi skutek. Kubuś wrócił nawet do szkoły, z czego bardzo się cieszył, jednak po dwóch tygodniach jego stan zdrowia znowu drastycznie się pogroszył.
- Walczymy z 3 już wznową! Po półrocznej przerwie i stabilizacji, z miesiąca na miesiąc okazało się, że guz ruszył – rośnie bardzo szybko! Za chwilę będzie za późno na ratunek… Kubuś wkrótce skończy 10 lat. Boimy się strasznie, że to będą jego ostatnie urodziny, że więcej świeczek na torcie nie będzie… Synek nie ma właściwie dzieciństwa. Nowotwór nie daje za wygraną - piszą rodzice małego tarnowianina.
Jak pomóc Kubusiowi? Trwa zbiórka na siepomaga.pl
Guz w główce Kubusia znajduje się w miejscu odpowiadającym za oddychanie, wzrok i słuch, dlatego trzeba usunąć go bardzo precyzyjnie. Uszkodzenie struktur mózgowych mogłaby się skończyć nawet śmiercią chłopca na stole operacyjnym. Nadzieją dla małego pacjenta jest operacja w Niemczech, przeprowadzana z jednoczesnym użyciem rezonansu. Nie jest ona jednak refundowana przez NFZ, a jej koszty przekraczają możliwości finansowe bliskich Kubusia. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka na leczenie 9-latka (kliknij w link). Wsparło ja już ponad 150 osób, lecz potrzeby w dalszym ciągu są ogromne. Rodzice Kubusia wierzą, że znajdzie się wystarczająca liczba ludzi o złotych sercach, którzy wspomogą walkę ich dziecka z chorobą.