Jak opisuje portal limanowa.in, do groźnie wyglądającego dachowania samochodu osobowego marki seat leon doszło w czwartek, 19 listopada około godz. 1.30. Za kierownicą siedział świeżo upieczony kierowca, mający zaledwie osiemnaście lat. Prowadzony przez niego pojazd "zaparkował" kołami do góry w przydrożnym rowie. Nastolatek może mówić o ogromnym szczęściu, ponieważ w zdarzeniu nie doznał żadnych obrażeń fizycznych. Samochodem poruszał się w pojedynkę, dlatego w wyniku dachowania nie ucierpiały też inne osoby.
Prawdopodobną przyczyną wypadnięcia samochodu z jezdni było niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. Kierowca za to wykroczenie został ukarany mandatem. W momencie zdarzenia był trzeźwy.