Nastolatka przed sądem za Strajk Kobiet
Jak opisuje Gazeta Wyborcza, siedemnastoletnia Małgorzata ma stanąć przed sądem za organizację Strajku Kobiet w czasie pandemii koronawirusa. Do zgromadzenia doszło 27 października, w dniu w którym środowiska sprzeciwiające się postulatom Strajku Kobiet zorganizowały własną manifestację pod nazwą "Bronimy bazyliki w Limanowej". Wniosek do sądu o ukaranie nastolatki skierowała policja. Dziewczynie grozi kara nagany, bądź grzywna wynosząca maksymalnie 500 złotych.
PRZECZYTAJ: WZRUSZAJĄCE harcerskie pożegnanie Zuzi z Szymbarku. "Dołączyła do najlepszych, służących w Niebie"
W jej sprawie własne postepowanie prowadzi również sanepid. Kara finansowa wymierzona przez tę instytucję może być o wiele bardziej dotkliwa i wynosić aż 30 tysięcy złotych. Swoją inicjatywę dotyczącą obrony nastolatki zapowiedziała posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek. Parlamentarzystka chce, by do postępowania sądowego przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich.